Kajakiem przez Kujawy? Dobra zabawa i niezapomniane przeżycia gwarantowane!

Nie da się ukryć, że jeżeli chodzi o trasy rowerowe czy piesze, jest w czym wybierać. Zupełnie inaczej jednak prezentuje się sytuacja w przypadku wycieczek na kajaku. Nikt tak naprawdę nie prowadzi dokładnych statystyk, ale można zauważyć i bez nich, że staje się coraz bardziej popularna. I prym wiedzie właśnie nasz region!

Przez Brdę, Wdę i Drwęcę

Najpopularniejsze szlaki wodne Polski są znane w całej Europie. Jednym z najważniejszych szlaków jest ten wiodący przez rzekę Brdę i ma 238 kilometrów długości. Turyści chwalą go nie tylko za wyjątkową malowniczość, ale i zmienny charakter. Zapomnij o nudnym spływie bez szczypty adrenaliny. Wyruszając rzeką Brdą musisz być gotowy na wszystko.

Jej górny przebieg, to Jezioro Szczytno oraz bardzo długi ciąg jezior na Równinie Charzykowskiej. Środkowy bieg, to Bory Tucholskie i pełna zieleni i pięknych zakątków, Dolina Brdy. Dolna część tej wyprawy to z kolei Zalew Koronowski oraz dwa mniejsze jezior zaporowe. Koniec prowadzi nas do Bydgoszczy.

Szlak z początkiem w Świeszynie

Kolejna propozycja wyprawy kajakowej ma swój początek na piaszczystej plaży w Świeszynie koło Miastka wprost nad jeziorem Głębokim. Trasa ta ma 233 km, więc spokojnie można ją przepłynąć podczas wakacyjnego, trwającego 10 dni urlopu. Jednak już na początku mała uwaga – jeżeli jest niski poziom wód, pierwsze 23 kilometry wyprawy mogą nastręczyć nieco problemów. Wszystko przez fakt, że jest tam zwyczajnie za płytko na kajaki. Jednak tuż za osadą Nowa Brda, wszystko wraca do normy i można cieszyć się swobodnym przepływem.

Podążając dalej, poniżej zapory Mylofie, można już mówić o kajakowaniu na dziko i z adrenaliną. Tu zaczynają się wiry, a za osadą Gołąbek Brda, rzeka zauważalnie przyspiesza. Gdy miniemy Rudzki Most, trzeba uważać na powalone drzewa i inne przeszkody. Wtedy właśnie wychodzą wszystkie umiejętności kajakarskie. Spływ kończy się w Bydgoszczy, gdzie warto zacumować do przystani „Zimne wody”.