Na drodze krajowej DK10, pomiędzy Toruniem a Bydgoszczą, doszło do niebezpiecznej sytuacji z udziałem ciężarówki. Nagranie, które pojawiło się w internecie, wzbudziło szeroką dyskusję na temat bezpieczeństwa na polskich drogach.
Niebezpieczne manewry na DK10
Incydent miał miejsce w pobliżu budowy drogi ekspresowej S10. Kierowca ciężarówki podjął próbę wyprzedzania samochodu osobowego, mimo że z naprzeciwka zbliżały się inne pojazdy. Sytuacja zmusiła ich kierowców do gwałtownego zjechania na pobocze, aby uniknąć zderzenia czołowego. Osoba, która zarejestrowała to zdarzenie, najprawdopodobniej kierowała się w stronę Bydgoszczy.
Reakcje społeczności internetowej
Film został opublikowany na facebookowym profilu „Bandyci Drogowi”, gdzie szybko zyskał ogromną popularność. Wraz z nagraniem pojawił się komentarz o tragicznym dniu na polskich drogach, kiedy to w wypadkach zginęło aż 21 osób. Takie sytuacje, jak ta z DK10, stanowią według autorów nagrania przyczynę wysokiej liczby ofiar.
Krytyka zachowania kierowcy
Pod postem pojawiło się wiele komentarzy wyrażających oburzenie wobec kierowcy ciężarówki. Internauci domagali się surowych kar, sugerując między innymi odebranie prawa jazdy na kilka miesięcy lub nawet na stałe. Jedna z osób stwierdziła, że kierowca powinien przejść na bezpłatny urlop, a inna dodała, że jego miejsce jest co najwyżej za kierownicą taczki.
Podzielone opinie
Nie wszyscy jednak zgodzili się z jednoznaczną krytyką. Pojawiły się głosy sugerujące, że winę ponosi również kierowca wyprzedzanego samochodu. Niektórzy komentujący zastanawiali się, jak szybko musiała jechać osobówka, skoro ciężarówka zdecydowała się na wyprzedzanie. Inni dodawali, że choć manewr kierowcy ciężarówki był niebezpieczny, to także kierowca osobówki nie zachował się odpowiedzialnie.
Debata na temat odpowiedzialności i bezpieczeństwa na drodze ponownie stała się tematem gorących dyskusji w sieci. Wydarzenia takie jak to na DK10 pokazują, jak ważne jest przestrzeganie zasad ruchu drogowego i wzajemny szacunek między kierowcami.